Henrykowice – wieś, którą rozsławiła stadnina koni

Henrykowice to niewielka miejscowość licząca ok. 70 mieszkańców, która od dwóch lat zyskuje coraz większą rozpoznawalność dzięki stadninie koni. Tutaj swoje pierwsze kroki mogą stawiać zarówno początkujący, jak i doświadczeni jeźdźcy.

Sołtysem trzecią kadencję jest Mirosław Olszczyński. Wraz z nim o sprawy wsi dba rada sołecka w składzie: Dorota Nogaj, Elżbieta Włodarczyk i Piotr Włodarczyk.

Infrastruktura i plany
W Henrykowicach znajduje się plac zabaw, boisko do gier zespołowych, drewniana wiata rekreacyjna oraz świetlica wiejska z zapleczem kuchennym i dwiema salami, które każda pomieści  ok. 50 osób. W najbliższym czasie planowany jest remont świetlicy – odświeżenie ścian, odnowienie podłogi, a także zakup rolet przeciwsłonecznych i nowego oświetlenia do altanki rekreacyjnej. W tym roku wieś wzbogaciła się o nowoczesny sprzęt do pielęgnacji zieleni tj.: kosiarka i kosa spalinowa oraz narzędzia ogrodowe.

Integracja mieszkańców
Świetlica tętni życiem – organizowane są tu m.in.: Wiosenny Dzień Mieszkańca, połączony z obchodami Dnia Kobiet i Mężczyzny, imprezy plenerowe tj. Dzień Dziecka, rajdy rowerowe po malowniczej okolicy (m.in. do Milicza nad Zalew Milicki, na grzybobranie w stronę Wielgich Milickich czy do Gądkowic na lody). Jesienią mieszkańcy spotykają się na festynie przy ognisku i pieczonym ziemniaku.

Drogi i komunikacja
Wielką radość mieszkańców wzbudził gruntowny remont drogi prowadzącej z Henrykowic do Młodzianowa. Droga, dotąd uważana za „drogę wstydu”, wreszcie stała się wygodnym i bezpiecznym traktem komunikacyjnym.

Rolnictwo i mieszkańcy
Choć w Henrykowicach dawniej dominowało rolnictwo, dziś pozostało jedynie kilka gospodarstw – głównie z uprawą zbóż. Jeden z rolników zajmuje się hodowlą bydła i koni. Coraz więcej młodych mieszkańców dojeżdża do pracy w pobliskich miejscowościach, a seniorzy są ważnym filarem lokalnej społeczności.Najstarszym mieszkańcem jest 85-letni Ryszard Konopelski – były nauczyciel matematyki. Pracował w dawnej szkole w Henrykowicach, mieszczącej się w budynku obecnej świetlicy. Dziś dzieci z wioski uczą się w szkołach podstawowych we Wróblińcu, Wziąchowie Wielkim i Miliczu.

Stadnina koni – wizytówka Henrykowic
Od dwóch lat wieś promuje stajnia Kociołki „Dolina Baryczy” prowadzona przez Halinę Kusek, która osiedliła się tu po wieloletniej karierze zawodowej w stadninach pod Warszawą.

Pani Halina jest trenerem II klasy, prowadzi treningi skokowe, a także przygotowuje do egzaminów na odznaki jeździeckie PZJ. W 2023 roku zakupiła w Henrykowicach gospodarstwo od osoby prywatnej, na którym niegdyś znajdowały się SKR-y, a jeszcze wcześniej, przed II wojną światową, majątek ten należał do zarządcy dóbr Hochbergów z Wierzchowic.

Na tym terenie znajduje się dziś stadnina z 13 końmi przeznaczonymi do różnych form jeździectwa: nauki dla początkujących, jazdy terenowej i skoków przez przeszkody.

Na terenie obiektu znajduje się plac do nauki jazdy konnej, a w wakacje organizowane są zajęcia i noclegi dla dzieci oraz młodzieży. Goście mogą też spotkać inne zwierzęta – kucyka, psy, koty.

– Po zakończeniu kariery mogę wreszcie spełnić swoje marzenie. Z pasją szkolę dzieci i dorosłych, a praca ze zwierzętami daje mi ogromną radość – mówi pani Halina.

Koszt godziny nauki jazdy wynosi 60 zł. W przyszłości właścicielka planuje również zagospodarowanie ruin znajdujących się na jej posesji na przystań dla rowerzystów.

Ślady historii
W Henrykowicach znajdują się dwa zaniedbane cmentarze ewangelickie. Choć niemieccy potomkowie dawnych mieszkańców coraz rzadziej odwiedzają te tereny, dwa lata temu przyjechała wycieczka, która odwiedzała miejsca związane z rodem Hochbergów.

Henrykowice to przykład małej wsi, w której tradycja łączy się z nowoczesnością, a pasja mieszkańców nadaje jej wyjątkowy charakter.