Złote Gody Państwa Pakulskich z Wróblińca

W sobotę 27 września w restauracji „Parkowa” w Miliczu Państwo Mirosława i Zygmunt Pakulscy świętowali 50-lecie zawarcia związku małżeńskiego. W gronie najbliższej rodziny i przyjaciół, w ciepłej i wzruszającej atmosferze, wspominali wspólne lata życia pełne wyzwań, radości i codziennej troski o rodzinę.

W uroczystości uczestniczyli również Burmistrz Gminy Milicz Wojciech Piskozub oraz Zastępca Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego Wioletta Owczarek, którzy złożyli Jubilatom serdeczne gratulacje i życzenia dalszych lat spędzonych w zdrowiu, szczęściu i wzajemnej miłości. Burmistrz wręczył także okolicznościowy list gratulacyjny oraz bukiet kwiatów podkreślając, że są pięknym przykładem trwałego i zgodnego związku, stanowiącego wzór dla wielu, w tym także dla młodego pokolenia mieszkańców naszej gminy.

Historia miłości, która zaczęła się… od podróży
Państwo Mirosława i Zygmunt Pakulscy pobrali się 27 września 1975 roku w ówczesnym Urzędzie Stanu Cywilnego w Gądkowicach. Ich wspólna historia rozpoczęła się pięć lat wcześniej, zupełnie przypadkowo, w Odolanowie.

Pani Mirosława przyjechała tam pociągiem i udała się na rynek, by znaleźć taksówkę do Wróblińca. Niestety, wówczas w Odolanowie była tylko jedna taksówka, a ta akurat nie była dostępna. Kiedy stała z lekkim zakłopotaniem, zatrzymał się samochód. Kierowca, pan Zygmunt, który jechał z pracownikami, zapytał dokąd zmierza. Gdy usłyszał, że do Wróblińca, zaproponował, że podwiezie panią Mirosławę, bo jechał do Bogdaju.

Tak rozpoczęła się ich pierwsza wspólna podróż – ta, która z czasem przerodziła się w podróż przez całe życie. To właśnie wtedy los po raz pierwszy złączył ich ścieżki.

Pani Mirosława – serce szkoły we Wróblińcu
Pani Mirosława pochodzi z Bukowiny Sycowskiej. Z wykształcenia pedagog, ukończyła Liceum Pedagogiczne w Oleśnicy, a następnie pięcioletnie studia na Uniwersytecie Wrocławskim. Całe swoje zawodowe życie poświęciła oświacie. Większość swojego życia zawodowego związała ze Szkołą Podstawową we Wróblińcu. Rozpoczynała pracę jako nauczycielka w szkole filialnej (wówczas SP we Wróblińcu była filią Szkoły Podstawowej we Wziąchowie Wielkim). Przez kolejne siedemnaście lat pełniła funkcję kierownika, a następnie dyrektora tej placówki. Ostatnie dwa lata przed przejściem na emeryturę w latach 1999-2001 r. pracowała jako dyrektor Zespołu Szkół we Wziąchowie Wielkim.

Dzięki jej zaangażowaniu, determinacji i wizji, szkoła we Wróblińcu wciąż się rozwijała rozszerzając zakres nauczania: początkowo obejmował on klasy I–IV, później I–VI, aż wreszcie I–VIII. Po wielu staraniach szkołę rozbudowano w 1997 roku, równolegle z rozbudową Szkoły Podstawowej w Dunkowej, oraz unowocześniono jej zaplecze edukacyjne.

Pomimo trudnych czasów i groźby likwidacji placówki, pani Mirosława nie ustawała w staraniach o jej przetrwanie. Wierzyła, że wiejska szkoła to coś więcej niż miejsce nauki. To serce miejscowej społeczności: centrum życia kulturalnego, sportowego i towarzyskiego. Zawsze powtarzała, że dobry pedagog powinien być blisko ludzi – rozumieć, wybaczać i wychowywać dzieci jak najbliżej ich środowiska rodzinnego, co sprzyja utrzymaniu stałego kontaktu z domem, wzmacnia współpracę z rodzicami i pozwala skuteczniej wspierać rozwój ucznia w jego naturalnym środowisku.

Pan Zygmunt – od kierowcy do właściciela firmy transportowej
Pan Zygmunt, zawodowy kierowca, pasjonat transportu, pochodzi z Jastrowia w Wielkopolsce. Do powiatu milickiego trafił w delegacji jako kierowca Przedsiębiorstwa Poszukiwań Naftowych w Pile. Po ślubie osiadł na stałe w gminie Milicz, podejmując pracę jako kierowca ciężarówki w Kaliskiej Transportowej Spółdzielni Pracy. Z transportem związał całe swoje życie zawodowe, a w 1991 roku założył własną firmę transportową, która specjalizuje się w krajowym i zagranicznym transporcie ciężarowym.

Dumą jest rodzina
Państwo Pakulscy są dumnymi rodzicami trojga dzieci: córek Anny i Pauliny, które z rodzinami mieszkają we Wróblińcu, oraz syna Krzysztofa, który osiedlił się w Sulmierzycach i również prowadzi własną firmę transportową. Swoją pasję do kierowania przekazali kolejnemu pokoleniu – wnukowie Jakub i Konrad również pracują jako kierowcy ciężarówek. W sumie Państwo Pakulscy mają sześcioro wnucząt: Jakuba, Aleksandrę, Martynę, Konrada, Marcina i Marka.

Recepta na wspólne życie
Zapytani o sekret długiego i zgodnego małżeństwa, nasi Jubilaci odpowiadają z uśmiechem: – Trzeba mieć cierpliwość, umieć szukać kompromisów, a czasem też ustąpić, bo zawsze ktoś musi zrobić ten pierwszy krok.

Podczas uroczystości Państwo Pakulscy wraz z rodziną wpisali się do pamiątkowej księgi USC i zapozowali do wspólnego, pamiątkowego zdjęcia.

W imieniu całej społeczności Gminy Milicz składamy Dostojnym Jubilatom najserdeczniejsze gratulacje i życzenia kolejnych pięknych jubileuszy w zdrowiu, wzajemnym szacunku, zrozumieniu i miłości.

Przejdź do treści