Jubileusz 80-lecia OSP Sułów

W najbliższą sobotę 13 września Ochotnicza Straż Pożarna w Sułowie będzie obchodzić jubileusz 80-lecia istnienia. Z tej okazji druhowie zapraszają wszystkich mieszkańców Sułowa, okolicznych miejscowości oraz sympatyków na wspólne świętowanie połączone z festynem rodzinnym. To doskonała okazja, by podziękować strażakom za ich wieloletnią służbę, poświęcenie i troskę o bezpieczeństwo lokalnej społeczności.

Uroczystości rozpoczną się o godz. 13:00 mszą św. w kościele parafialnym w Sułowie. Po mszy, o godz. 14:00, odbędzie się przemarsz ulicami Sułowa w kierunku remizy, a o godz. 14:30 – uroczysty apel przy remizie.

O godz. 15:00 rozpocznie się festyn na placu przy ul. Polnej, pełen atrakcji dla całych rodzin. W programie: darmowe strażackie dmuchańce dla dzieci, występ milickiego zespołu „Raj Story”, a następnie koncert Milickiego Zespołu Pieśni „Miliczanie”. O godz. 18:00 na scenie pojawi się Paweł Wenderski z zespołem, a od godz. 19:00 do wspólnej zabawy tanecznej zaprosi DJ Bomba.

Ochotnicza Straż Pożarna w Sułowie liczy obecnie 49 członków, z czego znaczna część to druhowie aktywnie uczestniczący w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Wśród nich jest 8 ratowników KPP oraz 13 kierowców. Dodatkowo, 15 druhów posiada uprawnienia dowódców akcji. W strukturze OSP działa również Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza, do której należy 8 młodych druhen i druhów – to oni będą w przyszłości tworzyć trzon jednostki.

Najdłuższym stażem służby mogą poszczycić się: druh Jan Goczling (75 lat działalności w OSP), druh Zygmunt Białaszkiewicz (56 lat), druh Zdzisław Adamowicz (54 lata). Ich wieloletnia służba to dowód na to, jak silnie zakorzeniona jest tradycja strażacka w naszej społeczności.

Nowoczesna remiza i sprzęt
Siedziba OSP Sułów znajduje się przy ul. Sportowej, w nowoczesnej remizie oddanej do użytku w lipcu 2012 roku. Budynek wybudowano od podstaw z myślą o potrzebach rozwijającej się jednostki – dzięki zaangażowaniu władz lokalnych, radnych i druhów, strażacy zyskali bezpieczne zaplecze dla sprzętu, możliwość szybkiego reagowania oraz miejsce do spotkań i integracji środowiska pożarniczego.

Obecnie OSP Sułów dysponuje trzema pojazdami tj. ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy MAN (2023 r.) – pierwszy w historii jednostki fabrycznie nowy pojazd, który trafił prosto z linii produkcyjnej do Sułowa, średni samochód ratowniczo-gaśniczy StarMan (2001 r.) i lekki samochód rozpoznawczo-ratowniczy Volkswagen T4 (1993 r.), który druhowie chcieliby wymienić na nowszy model. Modernizacja taboru znacząco zwiększa skuteczność działań i wpływa na bezpieczeństwo mieszkańców.

OSP Sułów należy do najaktywniejszych jednostek w powiecie. Dzięki temu już w 1995 r. została włączona w struktury Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, co pozwala jej działać w ramach ogólnokrajowego systemu bezpieczeństwa i podejmować interwencje w sytuacjach zagrożenia życia, zdrowia, mienia i środowiska.

W ubiegłym roku odnotowano ponad 150 wyjazdów, w tym roku – jak mówią druhowie – jest spokojniej, bo do tej pory interweniowali 50 razy.

Na czele jednostki stoją: prezes Marcin Goczling, naczelnik Jerzy Plewka, skarbnik Karol Lech, sekretarz Adriana Goczling, gospodarz Wiesław Zakrzewski i członek zarządu Andrzej Wojtyczka.

Z kroniki OSP Sułów
Początek działalności Ochotniczej Straży Pożarnej w Sułowie datuje się na 20 września 1945 roku. To właśnie wtedy grupa 15 mieszkańców Sułowa podjęła decyzję o zorganizowaniu jednostki straży pożarnej.

Założycielami i pierwszymi członkami byli: Marian Kowalski, Wacław Grodziński, Ludwik Pawlak, Władysław Świtalski, Roman Zmuda, Alfons Przybylski, Wacław Sobkowiak, Antoni Śląski, Walenty Sobkowiak, Kazimierz Wybieralski, Stanisław Skowroński, Władysław Stefański, Walery Matysiak, Ignacy Rogalka i Marcin Plewka.

W początkowym okresie działalności straż dysponowała jedynie sprzętem ręcznym oraz wozem konnym, ale już w 1946 roku uruchomiono motopompę, którą obsługiwał druh Ignacy Rogalka.

Pierwszy poważny egzamin sprawności i skuteczności druhowie zdali w 1946 roku, biorąc udział w akcji gaszenia pożaru lasu, który objął obszar 15 ha i zagrażał zabudowaniom wsi Gruszeczka. Akcja ratownicza trwała aż 6 dni.

Rok później, w 1947 roku, strażacy z Sułowa mierzyli się z groźbą zalania terenów położonych nad rzeką Barycz. Przez kilka dni pracowali przy naprawie częściowo przerwanych wałów oraz usuwali zator lodowy, który utworzył się w rejonie śluzy.

Dzięki sprawnie prowadzonym działaniom prewencyjnym, do 1955 roku odnotowano zaledwie 8 pożarów w okolicznych miejscowościach.

Wysoki poziom wyszkolenia i gotowości bojowej jednostki potwierdzały wyniki w zawodach pożarniczych. OSP Sułów – szczególnie działająca przy miejscowym tartaku zakładowa straż pożarna – wielokrotnie zdobywała pierwsze i drugie miejsca w zawodach wojewódzkich.

W 1950 roku jednostka liczyła już 33 osoby, a w skład ówczesnego zarządu wchodzili: prezes Franciszek Goczling, naczelnik Wacław Grodziński, skarbnik Władysław Świtalski, sekretarz Walenty Sobkowiak i gospodarz Ludwik Pawlak.

Od początku swojego istnienia Ochotnicza Straż Pożarna w Sułowie aktywnie uczestniczyła w życiu kulturalnym lokalnej społeczności. W ramach działalności kulturalno-społecznej powstał zespół artystyczny, w którego skład wchodzili druhowie oraz pracownicy miejscowych zakładów pracy.

Zespół ten organizował liczne przedstawienia, zabawy i wydarzenia okolicznościowe, z których dochód przeznaczany był na zakup sprzętu przeciwpożarowego. Patronem tych przedsięwzięć był kpt. Bronisław Rokaszewski – inspektor Zawodowej Straży Pożarnej we Wrocławiu. To właśnie on ocalił od zapomnienia wiele cennych informacji o historii OSP Sułów zakładając Księgę Pamiątkową OSP w Sułowie, która do dziś stanowi bezcenne źródło wiedzy o działalności jednostki.

27 września 1960 r. sułowscy strażacy otrzymali pierwszy samochód marki Star. Kolejnym doniosłym wydarzeniem był rok 1980, kiedy to społeczeństwo Ziemi Sułowskiej ufundowało sztandar dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Sułowie. Uroczystość wbicia gwoździ pamiątkowych w drzewiec sztandaru odbyła się 7 września 1980 roku, a sztandar poświęcił arcybiskup Henryk Gulbinowicz.

Pięknymi zgłoskami na kartach kroniki  zapisał się wieloletni komendant druh Wacław Grodziński, który większość życia poświęcił służbie pożarniczej. Jego zaangażowanie i oddanie zostały docenione zarówno przez lokalną społeczność, jak i Komendę Główną Straży Pożarnej oraz Związek OSP – m.in. poprzez listy pochwalne i dyplomy.

Druhowie nieustannie doskonalą swoje umiejętności, uczestnicząc w zawodach pożarniczych, gdzie wielokrotnie zdobywali czołowe miejsca na szczeblu gminnym i powiatowym.

Nowe wyzwania wiążą się z koniecznością ciągłego rozwoju – stąd sukcesywne doposażanie jednostki w nowoczesny sprzęt, który umożliwia skuteczne działania ratownicze.

Przejdź do treści